środa, 25 września 2013

W tych sytuacjach OC Ci nie pomoże!

Artykuł w swojej tematyce skłonił nas do zaproponowania Państwu
Polisy Odpowiedzialności Cywilnej w życiu prywatnym, która chroni
finansowo osoby ubezpieczone w sytuacjach wyrządzonych szkód wobec
osób trzecich. Polisa ta jest pomocna w sytuacjach, które opisuje poniższy 
artykuł. Cena tego typu ubezpieczenia to ok 100 zł rocznie. | adirect.pl

Naturalnie przy zakupie ubezpieczenia ważna jest też cena, dlatego 
przygotowaliśmy dla Państwa Kod Promocyjny Allianz Direct 2013


Obowiązkowa polisa nie zawsze chroni kierowcę.
W jakich sytuacjach trzeba płacić za spowodowanie szkody.

Większość kierowców jest przekonana, że posiadając OC, nie musi się martwić, jeśli 
wyrządzi szkodę innej osobie. Za wszystko zapłaci ubezpieczyciel. Tymczasem obowiązkowa 
polisa komunikacyjna zawiera szereg wyłączeń, czyli sytuacji w których ubezpieczenie nie działa. 

Dodatkowo istnieje też możliwość regresu, czyli ubezpieczyciel płaci odszkodowanie za swojego 
klienta, ale później żąda od niego wypłaconych pieniędzy. "Wbrew pozorom OC nie gwarantuje 
kierowcy pełnej ochrony przed odpowiedzialnością finansową za wyrządzone szkody" 
- przyznaje Krystyna Krawczyk z biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Szkoda w środowisku

Jeżeli kierowca doprowadzi do skażenia środowiska, za usuwanie szkód zapłaci z własnej kieszeni. 
Wbrew pozorom nie jest to hipotetyczna sytuacja, wystarczy np. wymusić pierwszeństwo na cysternie 
przewożącej niebezpieczne substancje, która w wyniku wypadku przewróci się, a następnie rozszczelni.

Szkoda w autach tego samego właściciela

Ubezpieczyciel ma prawo nie zapłacić za szkodę, jeśli dojdzie do zderzenia pojazdów należących 
do tego samego właściciela. Z tego powodu, jeśli młody kierowca pożyczy, np. od ojca samochód 
i wyjeżdżając z garażu zahaczy o drugie auto należące do ojca, ten nie ma co liczyć na zlikwidowanie 
szkody z OC.

Szkody na wartościowych przedmiotach

Ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody w gotówce, biżuterii, papierach wartościowych lub 
dziełach sztuki. Jeśli kierowca spowoduje kolizję z pojazdem przewożącym obrazy i ten spłonie, 
za zniszczony samochód ubezpieczyciel zapłaci, ale zniszczone dzieła sztuki już nie. 
Sprawca musi sam pokryć straty.

Spowodowanie szkody i ucieczka z miejsca zdarzenia

Ucieczka z miejsca kolizji, np. pod nieobecność właściciela zaparkowanego pojazdu lub po prostu 
na jego oczach, może się okazać dość kosztowna. Powód? Jeśli sprawca zostanie wykryty, nie dość 
że straci zniżki w OC, to jeszcze będzie musiał pokryć wszelkie wydatki ubezpieczyciela związane 
z likwidacją szkody.

Szkoda po alkoholu

Osoba, która prowadzi pojazd po alkoholu, pod wpływem środków odurzających lub spowoduje 
szkodę celowo, musi się spodziewać, że za zniszczenia i straty zapłaci z własnej kieszeni. 
W tym przypadku ubezpieczyciel zapłaci poszkodowanemu, ale zwróci się do swojego klienta 
o zwrot tej kwoty. Szkody wyrządzone przez kierowcę bez uprawnień

Sprawca wypadku, który nigdy nie miał prawa jazdy lub zostały mu cofnięte uprawnienia 
(np. za jazdę po alkoholu), nie ma co liczyć na ochronę w ramach odpowiedzialności cywilnej. 
Co prawda poszkodowany dostanie należne pieniądze z polisy OC, ale kierowca bez prawa 
jazdy będzie musiała je zwrócić ubezpieczycielowi.

Szkoda o sporej wartości
W przypadku szkód w mieniu ubezpieczyciel odpowiada do 1 mln euro, a jeśli są to szkody 
na osobach, jest to aż 5 mln euro. Jeśli straty przekraczają te kwoty, różnicę musi pokryć sprawca 
zdarzenia. Mimo że sumy wydają się astronomiczne, Rzecznik Ubezpieczonych ma informacje 
o 30 takich sprawach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarz